Katalog Książek 2016

Osoba na wózku inwalidzkim


Czy osoba na wózku, może studiować, zabierać się nieudolnie za pisanie pracy licencjackiej, pragnąć kontaktu z ludźmi, szukać nowych doświadczeń przygód, a co "najgorsze" będąc facetem bezczelnie... farbować włosy ?!. Tak, może. Mimo masy utrudnień i przeciwności, staram się być pełno(s)prawnym członkiem społeczeństwa, wchodzącym w dorosłe życie, z troskami i planami, które towarzyszą przecież nam wszystkim. Jednak przez swoją "inność" i niedomagania, muszę, częściej niż Ty szukać pomocnej dłoni. Od miesiąca odbywam staż w biurze rachunkowym.

Przyjdź, a opowiem Ci swoją historię.
--------------------------------------------------------------------------------


Tajemniczy Pan Tourette


Poznałam TEGO PANA, gdy mój syn miał 5 lat. Od tego czasu jesteśmy nierozłączni, a właściwie... to mój syn jest nierozłączny z TYM PANEM. Już 8 lat są non stop razem. Na początku próbowaliśmy TEGO PANA usunąć z naszego życia, ale okazało się to niemożliwe (przynajmniej na aktualny stan wiedzy medycznej). Postanowiliśmy więc go zaakceptować, oswoić, przyzwyczaić się... Czasem jego obecność jest niezauważalna,  a innym razem jest tak natarczywy, że próbuje definiować nasze życie...
Tajemniczy PAN TOURETTE - Zespół Tourette'a - nieprzewidywalna, zaskakująca choroba tikowa. Chory wykonuje ruchy lub wydaje odgłosy bez swojej woli. Tak, tak, wiem, że trudno to zrozumieć... To tak jak mruganie  oczami - odbywa się bez naszej woli - czy potrafisz je powstrzymać na dłuższy czas? A czy wiesz, że Zespół Tourette'a jest chorobą neurologiczną,  a nie psychiczną?
W ciągu ostatnich dwóch lat poznałam kilka osób, u których PAN TOURETTE zadomowił się na dobre. Uczą się, pracują, mają pasje i szerokie zainteresowania. Przestali wstydzić się tej tajemniczej choroby, walczą o tolerancję i akceptację społeczeństwa... żeby móc normalnie żyć. Bo przecież są normalni, mają "jedynie" defekt neurologiczny.
Jeżeli chcesz dowiedzieć się jak ja zobaczyłam człowieka w człowieku, a nie tylko chorobę w osobie chorej na Zespół Tourette'a, to zapraszam do czytania mojej książki. Do zobaczenia.
--------------------------------------------------------------------------------

Lesbijka

 

Dwie twarze częsty przymus w moim środowisku. Jak żyć udając kogoś innego?   "Głupi wymysł nowoczesności" często słychać z  ust ludzi.   "Serce kobiet łatwo płonie uczuciem i chce natychmiast mieć, co myśl dyktuje" pisała w starożytności Safona. Tak jestem lesbijką i jest mi z tym wspaniale.   Nie jest to wymysł, jest to uczucie które od zawsze mi towarzyszy. Nie zawsze jest ono tolerowane,  ale po zaakceptowaniu siebie widzę tylko dobre strony mojej orientacji. Jestem mniejszością i uważam to za wyróżnienie nie za wykluczenie ze społeczeństwa. Miłość nie zna granic, nie wyklucza mnie z żadnej dziedziny życia.   Chcesz wiedzieć jak wygląda życie które czasem jest dostosowaniem a nie rzeczywistością przyjdź i zapytaj o nie.
--------------------------------------------------------------------------------

W obcym ciele


Urodziłem się jako kobieta, ale nigdy się nią nie czułem. Odkąd pamiętam zawsze było coś nie tak. Ciało kobiety, umysł mężczyzny - życie w takiej sprzeczności to koszmar. Pomimo szczerych chęci i prób dostosowania się czy wyparcia nie byłem w stanie na dłuższą metę normalnie żyć i funkcjonować. Po ponad 25 latach udawania kogoś kim nie jestem w końcu powiedziałem sobie dość i podjąłem decyzję o przeprowadzeniu korekty płci. Pamiętam ten dzień jak dziś, to była jedna z najtrudniejszych decyzji w moim życiu, miałem świadomość tego że cały mój świat zmieni się o 180 stopni i nie byłem pewny jakie to będą zmiany, miałem najczarniejsze myśli i byłem przerażony, jednak pomimo strachu postawiłem wszystko na jedną kartę. Dziś wiem, że była to jedyna słuszna decyzja i jedna z najlepszych w moim życiu. Po 4 latach od rozpoczęcia kuracji hormonalnej wiem że życie w zgodzie z samym sobą nie może się z niczym równać, jest to doświadczenie porównywalne chyba do wychodzenia z więzienia po całym życiu spędzonym za kratami. To jedna strona medalu, druga jest taka że wbrew moim naiwnym marzeniom szybko okazało się że to nie koniec problemów, a początek-nowych. Nie do końca zdawałem sobie sprawę jak trudny, drogi i długi jest proces korekty płci, jak wiele przeszkód trzeba pokonywać żyjąc w zawieszeniu, formalnie nie istniejąc. Jednak nawet pomimo tego bolesnego zderzenia z rzeczywistością, dziś moja decyzja byłaby bez wahania taka sama jak przed 4 laty.
Jeśli interesuje Cię jak wygląda życie osoby transpłciowej przed i w trakcie korekty, jak odkrywałem własną tożsamość i dojrzewałem do tej decyzji zapraszam do czytania. Nie ma głupich pytań-możesz zapytać o wszystko co chciałbyś/chciałabyś wiedzieć.
--------------------------------------------------------------------------------


40latka i nobliwy 70latek
Czy to się może udać?

 

Dziś 40 letnia. Jedynaczka z inteligenckiego domu. Kiedyś ładna i zgrabna; teraz, z wielu przyczyn już tylko ładna. Zawsze w centrum uwagi, towarzyska, dowcipna i elokwentna, ciesząca się powodzeniem. W wieku 26 lat, po dwóch latach "luźnego związku", wychodzi za mąż za faceta starszego od siebie o 30 lat, starszego od jej Ojca o 4 lata. Łatwo policzyć, ile lat ma teraz jej mąż. Kto to jest? Czy są dziś razem? A może się elegancko rozstali i ona dostała od niego mnóstwo kasy? A może jednak są razem? Jak im się wiedzie? Czy mają dzieci? Czy któreś z nich ma dzieci z poprzedniego związku? Jak wygląda ich rodzina? Czy mają znajomych, z którymi "wychodzą na miasto"? A może są zaciekłymi wrogami niewychodzącymi z sali sądowej? A może jednak mają sympatyczny, ciepły dom, w którym przy blasku świec dają sobie dowody miłości? A może każde z nich szuka okazji, by drugiemu sprawić przykrość, tak zupełnie bez powodu? Na te i inne pytania chętnie odpowiem - polecam się i zapraszam, Sylwia.
--------------------------------------------------------------------------------


Organizatorka Żywej Biblioteki

 

Żywa Biblioteka jest dla mnie szczególnym projektem. Spotkanie z drugim człowiekiem, rozmowa, podążanie choć przez chwilę jego ścieżkami… niesamowite… na co dzień w biegu, często brakuje nam uważności na innych. Na ich uczucia, myśli, doświadczenia. Nie dostrzegamy, może nie chcemy, różnorodności jaka nas otacza. Wsadzenie ludzi w szufladki, może jest i proste, ale często krzywdzące. Czy ktoś z Was zastanawiał się o ile uboższe jest wtedy nasze doświadczanie świata? Myślę, że warto zatrzymać się na chwilę i zobaczyć, że inny nie oznacza gorszy, a każdy kontakt z drugim człowiekiem nas wzbogaca. Chętnie Ci opowiem o Fundacji. Czym dla mnie jest Żywa Biblioteka. A może zechcesz podzielić się ze mną swoimi odczuciami i przemyśleniami z naszego wydarzenia?
--------------------------------------------------------------------------------

Wegetarianka

 

 "Wegeterrorystka", "żresz trawę?!", "człowiek MUSI jeść białko!", "grozi ci anemia i inne niedobory!", "człowiek jest mięsożercą, tak natura wymyśliła, że jedne gatunki zjadają inne"... I tak dalej, i tak dalej...Pewnie Tobie też, Drogi Czytelniku, zdarza się tak pomyśleć o wegetarianach i weganach. A może nawet im to mówisz czasem; bywa, że z nieskrywaną złośliwością? Tymczasem, uwierz - jestem taka sama, jak Ty. Noszę nawet skórzaną kurtkę! Jak to możliwe? Zapraszam do lektury!
--------------------------------------------------------------------------------

Afgańczyk


Mam 26 lat i jestem Afgańczykiem, urodziłem się w Kabulu. Przez siedem lat pracowałem jako dziennikarz radiowy, telewizyjny I prasowy. Specjalizuję się w dziennikarstwie politycznym, sam z resztą chciałbym zostać pewnego dnia politykiem. Do Polski przyjechałem na studia, które realizuję w Krakowie na kierunku europeistyka. Kocham Kraków. Jeśli mnie zapytasz, które miasto lubię najbardziej, zaraz po tym, w którym się wychowałem, odpowiem właśnie Kraków. Kocham to miejsce nawet bardziej od miasta rodzinnego. Kiedy spaceruję ulicami Krakowa nie czuję się obco, bo wywiązała się między nami głęboka, duchowa relacja. Polska to piękny kraj z niezwykłą przyrodą, a jej mieszkańcy są pełni sprzeczności. Większość Polaków, szczególnie w starszym pokoleniu, to mili, uprzejmi ludzie, z którymi można łatwo nawiązać kontakt. Jednak, co ciekawe, młodsze pokolenie bywa bardzo zamknięte i surowe. Porównując ich do obywateli amerykańskich lub zachodnioeuropejskich państw, można powiedzieć, że są oportunistami, którzy wciąż pozostają w cieniu. Robią bardzo wiele rzeczy, ale mają problem z odnalezieniem w życiu prawdziwych wartości. Z tego powodu trudno mi znaleźć pośród osób w moim wieku przyjaciół. Za to ze starszym pokoleniem nawiązałem bardzo dobrą relację.
--------------------------------------------------------------------------------

"Między niebem a ziemią" Historia geja zakonnika

 

Michał porzucił stan duchowny po 6 latach. Była to najtrudniejsza decyzja w życiu. To tak, jakby zamknąć oczy i rzucić się w przepaść – mówiąc jednym głosem.  Sam uważał, że zrzucenie sutanny to gest uczciwości wobec Boga i siebie, co jest lepsze niż życie w zakłamaniu, hipokryzji.

Jak sam mówi: „ Wiara w Boga jest jak zakochanie.  Spędzasz z kimś czas i nie widzisz w nim nic specjalnego, a nagle coś czujesz i totalnie ci odpala. Rutynowa modlitwa się zmienia. W ten sposób zrozumiałem, że moje miejsce jest w Kościele. Czułem nawet tęsknotę za Bogiem. W niedzielę rano wbiegałem do kościoła, aby uklęknąć, pomodlić i spędzić czas na modlitwie. Przez to, że jestem gejem, doświadczam podziału. Kiedy myślę o zbawieniu, widzę świat, w którym ten podział znika. Chcę zjednoczenia, gdzie nie muszę być Polakiem, mężczyzną, gejem. Nie mam ograniczeń. Pragnę zbawienia od różnic, które dzielą. Może dlatego, że to mnie najbardziej boli, dotyka. Kiedy się modlę, zawsze proszę, żeby być niepodzielny, nieposegregowany i cieszyć się jednością. Wierzę, że różnice, które na ziemi są istotne, w niebie nie będą miały żadnego znaczenia.

Ale szczęście to jest coś, co człowiek ma w sobie. Ja cieszę się, że jestem gejem. To dało mi zupełnie inne spojrzenie na świat. Obserwuję czasem znajomych w pracy. Każda osoba, która się różni, jest natychmiast oceniana, segregowana. Nawet nie ze względu na orientację. Wystarczą poglądy, ubiór. Jak ktoś wygląda bardziej oryginalnie, to wszyscy go atakują. A ja rozumiem inność we wszystkich wymiarach. Doceniam bogactwo, gdy ludzie są różni. Gdy wszyscy są jednakowi, pojawia się presja, żeby nie odbiegać od reszty.

Kiedy myślę, czego mi brakuje, to właściwie tylko poprzedniej pracy. Nawet nie bycia nauczycielem religii, czy braciszkiem w zakonnych kuluarach, ale tych rozmów o Bogu, które były z tym związane. Przez wiele lat moja praca polegała na przybliżeniu ludziom Boga.”

Chcesz poznać historię geja- „byłego zakonnika” i dowiedzieć się jak wygląda życie w zakonnej celi? Przyjdź i posłuchaj.
--------------------------------------------------------------------------------


Po "POZYTYWNEJ" Stronie Mocy

 

Z moim "przyjacielem" żyje już ponad 20 lat. Codziennie zmagamy się z wyzwaniami nowego dnia. Nie zawsze było nam lekko, łatwo i przyjemnie. Brak zrozumienia, kłopoty domowe, lęk o przyszłość -  już na szczęście odeszły do przeszłości. Teraz jest normalnie, spokojnie, wiem że nie muszę się obawiać, że medycyna z dnia na dzień idą do przodu i dzięki temu żyje się zwyczajnie. Pracuje, kocham jak mam ochotę tańczę - a czy coś po mnie widać - chyba tylko czasem jak smutnieje... ale nawet wtedy nie jestem sam bo jest on mój "przyjaciel" HIV i jeżeli chcecie to chętnie dziś go wam przedstawię.
--------------------------------------------------------------------------------

Od Afryki do Polski

 

Jestem Mulatem urodzonym w Polsce, mając pół roczku wyjechałem do Nigerii i wychowałem się w kulturze Afrykańskiej. Wróciłem do Polski mając 7 lat i pierwszy raz podniosłem rękę na innego człowieka w pierwszy dzień szkoły.
Kiedyś ludzie mieszkający w Polsce potrafili podejść do mojego ojca, kiedy spacerował z moją mamą i przejechać mu po twarzy palcem by zobaczyć czy nie farbuje.
Moja mama z ojcem wzięli też ślub w tajemnicy, ponieważ cała rodzina była przeciwna ich związkowi.
Należę i administrowałem tajną grupę na facebooku "Polish Mulattos Movement".
Jestem twórcą kontrowersyjnego filmu na youtube "Od Afryki Do Polski", który obecnie jest zablokowany.
Czy wiesz, że słowo Mulat pochodzi z hiszpańskiego "mulo" czyli muł (skrzyżowanie konia z osłem). Pytanie, kto jest koniem a kto mułem?
Dlaczego ludzie innej karnacji obrażają się, gdy zwraca się do nich Murzyn albo Czarny?  
Zaliczyłem w życiu Wojsko Polskie i przeżyłem masę rożnych innych przygód i doświadczeń przyjemnych i mniej przyjemnych.
Żyję też nietypowym życiem, poza systemem, jestem striptizerem na wieczory panieńskie ;) jak i aktywistą ruchu Zeitgeist Polska , współtwórcą Cafe Fińska w Krakowie (pierwszej bezpieniężnej kawiarni w Polsce) i aktywnie działam w wielu ciekawych organizacjach, prowokuję społeczeństwo, kwestionuję normy społeczne i żyję oczywiście pełnią życia.
Jakie drogi mnie tu doprowadziły? Skąd się bierze uprzedzenie i rasizm w naszej kulturze?
Przyjdź poznaj odpowiedzi na te wszystkie pytania. Poznaj też moją barwną historię, doświadczenia, moją książkę życia.
Zapraszam ;)
--------------------------------------------------------------------------------


Niewierzący od urodzenia

 

Czy można żyć bez boga? Skąd wiesz co jest dobre co złe?  Kiedy przestałeś wierzyć? Jak spędzasz święta? To pytania z którymi często się spotykam. Nie wierzę od kołyski, nie walczę z kościołem, nie kradnę, szanuję ojca swego.  Zapraszam do rozmowy o tym, jak odnaleźć siebie w zdominowanej przez jedną religię rzeczywistości.
--------------------------------------------------------------------------------

Doświadczając homofobii

 

 Czy zastanawiałem się dlaczego? Już w heteronormatywnym świecie szkolnego korytarza obrywało mi się. Wystarczył otwarty światopogląd, dbałość o ubiór, ładna grzywka, lepszy zasób słownictwa by wzbudzić podejrzenia niejednego pryszczatego samca alfa, że pewnie „pedał” - w kategorii szkolnych obelg zdecydowanie uniwersalne narzędzie stygmatyzowania. A ja przecież kochałem dziewczyny, nawet pisałem ckliwe wiersze o romantycznej miłości! Z tamtego etapu edukacji poza podręcznikową wiedzą, wyniosłem więcej nauki charakteru, wytrwałości, asertywności, dziś jestem w stanie zaryzykować stwierdzenie, że przeszedłem swoisty odwrócony coming out. Zapraszam do rozmowy o trudności dorastania wśród stereotypów, ciekawego kogo Ty dostrzeżesz dzisiaj we mnie na pierwszy rzut oka.
--------------------------------------------------------------------------------

Buddystka


Buddystka w Polsce i do tego pracuje w korporacji? Niemożliwe?! Przecież buddyści występują w formie uśmiechniętego, ogolonego mnicha w szafranowej szacie w klasztorze lub w pięknej świątyni w Tajlandii.
A tu w katolickim kraju osoba, która doświadcza duchowości bez Boga. Chwila, przecież to oksymoron. Czyżby? A może jednak to możliwe :)
Co sprawiło, że zdecydowałam się na szukanie innej ścieżki i zostanie buddystką? Czy egoizm, bo staram się rozwijać kochającą życzliwość w stosunku do samej siebie, czy niepoprawny idealizm, bo próbuję to robić też w stosunku do wszystkich istot czujących? A może pogoń za całkowitą mrzonką? Szczęściem tu i teraz.
Chcesz dowiedzieć się więcej? Przyjdź i zapytaj, zapraszam serdecznie :)
--------------------------------------------------------------------------------


Ukrainka


Czy łatwo opuścić swój dom, kraj? Jakie jest życie imigranta? To pytania z którymi czasem się spotykam. Więc mogę powiedzieć, że jest to ważny krok w życiu, ponieważ wszystko się zmienia: twoje otoczenie, kultura, język, pojawiają się trudności, z którymi musisz sam sobie radzić. Dla mnie przyjazd do Polski był celem i, na szczęście, mi to się udało zrobić. Powiem szczerzę, że miałam trudności, nie było wszystko tak idealnie, jak sobie myślałam. Ale teraz mogę stwierdzić, że człowiek może do wszystkiego się przyzwyczaić. Zapraszam do rozmowy, jeżeli chcesz przełamać stereotypy.
--------------------------------------------------------------------------------


Łemko. Etniczność nieuznawana



Łemkowie, Rusini, Rusnacy, Karpaccy Rusini te wszystkie etnonimy to nazwy jednej grupy etnicznej - bezpaństwowego narodu. Latami nieuznawani i poddani wielu zorganizowanym akcjom asymilacyjnym budowali własną tożsamość. Komunikowali sąsiadom swoje istnienie i odrębność kulturową.

Budziciele Rusinów, pisarze, naukowcy, działacze polityczni oraz nauczyciele od pokoleń prowadzą wśród członków swojego narodu akcję emancypacyjną. To dlaczego wyłącznie niektórym grupom przyznaje się możliwość nauczania języka ojczystego w szkołach, używania go i systematycznego rozwoju we wszystkich funkcjonalnych przejawach? Dlaczego pozwala się działać w instytucjonalnych ramach wyłącznie niektórym grupom społecznym? Co upoważnia wielu do nieuznawania tożsamości etnicznej wybranych narodów?

Kto powinien decydować o prawie do rozwoju przez grupę własnych kierunków ideowych, o prawie narodu do istnienia? Jeśli interesuje Cię problematyka budowania etnicznej tożsamości przez małe narody, które muszą wciąż walczyć o uznanie i szacunek dla swojej identyfikacji, zapraszam.
-------------------------------------------------------------------------------


Muzułmanka



Wszyscy słyszą o islamie w telewizji, ale rzadko kto ma możliwość spotkać się z praktykującym muzułmaninem/muzułmanką i zapytać wprost o wszystkie rzeczy , które tak straszą i ciekawią. Dlatego większość zostaje przy tej wiedzy, którą zdobyła przez media. Tak naprawdę o wiele rzeczy lepiej zapytać u samego wyznawcy i dowiedzieć się o nich z pierwszej ręki.

Jestem praktykującą muzułmanką od 5 lat, chodzę w chuście, studiuję, pracuję.
----------------------------------------------------------------------------------

Romka


Jestem studentką psychologii na 5 roku. Byłam asystentką edukacji romskiej w Chorzowie oraz Gliwicach. Współpracuję z kilkoma organizacjami pozarządowymi. Uczestniczyłam w wielu programach oraz szkoleniach z obszaru historii i wielokulturowości. Koordynowałam projekt "Świat Oczami Dziecka", wspieranym przez CEO.

Zapraszam do rozmowy o doświadczeniach społeczności romskiej.
----------------------------------------------------------------------------------


Ojciec geja


Chcesz dowiedzieć się jak wyglądał mój proces akceptacji nieheteroseksualnej orientacji mojego dziecka? Jak ten proces przebiegał w rodzinie i najbliższym otoczeniu? Jakich problemów doświadczałem ja i moja rodzina związanych z brakiem akceptacji, tolerancji, ostracyzmem.

Z całą pewnością warto było przejść ten proces, by uładzić stosunki w rodzinie i skonsolidować środowisko do obrony prawa do inności.
-----------------------------------------------------------------------------------


Członek społeczności żydowskiej


Jestem członkiem i koordynatorem projektów Żydowskiego Stowarzyszenia Czulent, które zostało powołane w 2004 roku jako niezależne stowarzyszenie skupiające młodych krakowskich Żydów i Żydówki. Członkowie Stowarzyszenia mają różne zainteresowania i poglądy, ale łączy ich pochodzenie żydowskie oraz przekonanie, że żydowska tożsamość jest czymś cennym, co należy pielęgnować i umacniać. 
Jestem grafikiem, geoinformatykiem, działaczem społecznym. Jako grafik współpracowałem z Muzeum Galicja w Krakowie. Jestem współtwórcą i koordynatorem projektu wydawniczego „Majses”, w którym jedna z książek, Majn Alef Bejs, zdobyła główną nagrodę Bologna Ragazzi Award podczas Targów Książki Dziecięcej w Bolonii.
------------------------------------------------------------------------------------


Osoba niewidząca


Jestem Katarzyna Piotrowska od urodzenia nie widzę. Uczę się w studium policealnym na kierunku administracja, moje zainteresowania: komputery i technologie mobilne, zwiedzanie nowych miejsc, inicjatywy społeczne. Najbardziej lubię czytać literaturę fantastyczno-naukową, także przygodową, podróżniczą, dziennikarską. 

Zapraszam do rozmowy!




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.